PawełGŁOWACKI
Odpowiedzi...

Rysunki – Kazimierz Wiśniak
Siedem głów
Witać się z fotografią, otwartą dłoń wyciągać do kształtu na wieki zamarłego w prostokącie papieru – owszem, odrobinę to dziwaczne. Jednak patrząc na kwestię inaczej, mniej racjonalnie – jak się nie witać, dlaczego nie wyciągać ręki, skoro przecież tam, za szybką, w okienku zdjęcia, po drugiej stronie zwierciadła, nie rysunek, nie malunek, nie człekokształtny kawałek marmuru lub drewna i nie manekin, marionetka, lalka ani pacynka widnieje, lecz człowiek...